sobota, 3 stycznia 2015

Military Underbust Rebel Madness

Witajcie!
    Na samym początku chciałam przeprosić za tak długą nieobecność. Wynikło to z wielu czynników, o których nie będę pisać. Szkoda czasu. Wraz z rozpoczęciem nowego roku chcę nadrobić zaległości. Blog przeszedł mini renowację. Mam nadzieję, że się Wam podoba. W komentarzach czekam na podpowiedzi, o czym chcielibyście poczytać.

   A dzisiaj przedstawiam Państwu gorset spod szyldu Rebel Madness. Podczas wakacji skusiłam się na Monstera. Niestety niezbyt często w nim wychodziłam, dlatego go sprzedałam. Zamiast niego kupiłam militarny underbust. (przyznam, że wyłapałam ostatnią sztukę i to w moim rozmiarze!)

Tak to wygląda na stronie sklepu:
Modelka: Juliett C'alladhan.

Tak wygląda na mnie:
Fot. Aleksandra Wadas.



   Zacznę od początku. Mój model jest w rozmiarze XXS - 18 cali. Gorset kosztuje 160zł. Myślę, że to bardzo atrakcyjna cena. Materiał na wierzchu to czarna bawełna. Na nią naszyte są atłasowe pasy i guziki na ich krańcach. Podszewka to czarny drelich.







 Modelowanie:
Zdjęcia musiałam wykonać sama, więc nie są najlepsze, ale myślę, że w dobry sposób pokazałam modelowanie. Gorset jest w trakcie seasoningu, więc nie mogę go jeszcze dowiązać do końca. :)





Szczegółowy opis:

Guziki nie są zniszczone, nie obawiam się też żeby odpadły, zostały wszyte równo i symetrycznie. Na wszelki wypadek do undera został dołączony zapasowy guziczek. Jedno zdjęcie zostało wykonane z fleszem. Można na nim bliżej przyjrzeć się atłasowym paskom i wzorom na guzikach.





Underbust zbudowany jest z szesnastu stalowych fiszbin, 12 z nich to fiszbiny spiralne, które odpowiadają za redukcję. Dwie z nich są płaskie, których zadaniem jest usztywnienie pleców, kolejna para wspiera busk. Z racji tego, że gorset uszyty jest z dwóch warstw materiału tunele na fiszbiny mogą delikatnie odciskać się na skórze. W underbuście od Corsetry&Romance użytych zostało więcej tkanin i wszystko jest schowane do wewnątrz. Nie jest to żadna wada Rebela. Różnią się one po prostu strukturą. 

 Rebel Madness:

Corsetry&Romance:

Ze sznurka nie wychodzą żadne nitki. Jednak kiedy zawiążę underbust zostaje mi go bardzo dużo i nie wiem co z nim zrobić z tyłu. Myślę, że spokojnie mógłby być krótszy. 



 Oczka są wbite porządnie i nie zapowiada się aby miały wypaść. Są gładkie i sznur przechodzi przez nie bez problemów.




Pod zapięciem busk znajduje się panel zakrywający, czyli underbusk. 


Niezmiernie ważnym elementem budowy gorsetu jest waist tape, czyli taśma, którą wszywa się w talii. Zapobiega ona rozciąganiu się materiału, a nie zapominajmy, że właśnie w talii kumuluję się największe naprężenie. 



Pod sznurowaniem, z tyłu, znajduje się podwieszany panel zakrywający plecy. W każdej chwili można go odczepić. Ma on szerokość 16cm.



Gorset prezentuje się tak:
Zdjęcia wykonała Aleksandra Wadas.




   Jestem szalenie zadowolona z zakupu. Gorset jest bardzo wygodny i świetnie modeluje sylwetkę, na dodatek cena jest zachęcająca.
   Jeśli chodzi o wysyłkę to była ekspresowa. Wybrałam Pocztę Polską. Underbust był szczelnie zapakowany, także nie mogłoby mu się nic stać podczas podróży. Z każdą zmianą stanu wysyłki dostawałam maila. To niezwykle miłe dla klienta.
   Niestety aktualnie ten model nie jest dostępny na stronie sklepu, ponieważ został wyprzedany. Nie wiem jak jest z doszyciami, ale myślę, że w tej sprawie należy się zgłosić do Rebel Madness.
   Z niecierpliwością czekam na komentarze! :)
   Stay evil!

19 komentarzy:

  1. Bardzo mi sie podoba i bardzo zazdroszcze, ja niestety nie daje rady w gorsetach RM i PC chodzic, po prostu mnie bolą z powodu różnych wad kręgosłupa zgaduje. Nie moge się napatrzeć jak pięknie w nim wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Ojej, szkoda. W takim razie polecam gorseciarki! One tworzą cuda. ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dziękuję! Zabieram się za czytanie Twojego posta. :>

      Usuń
  3. Ślicznie w nim wyglądasz. :)
    Również mam ten model (ogólnie mój pierwszy gorset w życiu, a też pierwszy od RM) i jest moim ulubionym ze wszystkich jakie posiadam. Bardzo wygodny przede wszystkim. W 100% zgadzam się z recenzją. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;)
      Ja uwielbiam Rebele za to, że tak łatwo je zawiązać. Są niesamowicie wygodne.
      Cieszę się, że recenzja się podoba. Zadanie wykonane! ;)

      Usuń
    2. Faktycznie, wiążą się łatwo. Jednak u mnie z wyjątkiem satyny. Tam bez pomocy drugiej osoby nie potrafię sobie poradzić. :(

      Usuń
    3. Naprawdę? Ja nigdy nie korzystałam z pomocy drugiej osoby. Jak już się zawiążę to ręce mi odpadają. Nie mam kogo poprosić. Słyszałam o metodzie "na klamkę", ale nie jestem do niej przekonana. :)
      Na avatarku masz militarną koszulę z Restyle? Jest wspaniała! <3

      Usuń
    4. Właśnie dlatego niestety noszę gorsety rzadziej niż bym chciała, bo też nie zawsze jest ta druga osoba do pomocy. :( Jak jestem bardzo "zdesperowana", to staram się wiązać sama i też później nie czuję rąk. U mnie sposób na klamkę średnio się sprawdzał, bo uszka mi się z niej ześlizgiwały. ;)
      Tak, to jest ta koszula. Długo na nią polowałam i udało mi się na nią trafić na Vinted. ^^

      Usuń
    5. Swoją drogą świetnie się komponuje z tym gorsetem. (Wybacz mały spam ;) ).

      Usuń
    6. Ja niestety rano nie mam czasu żeby założyć gorset. Straszny ze mnie śpioch. :<
      U mnie sposób na klamkę był na tyle nietrafiony, że lepiej zawiązuję się sama, więc zrezygnowałam. I troszkę się boję, że w ten sposób urwę sznurek. :o
      Gratuluję łupu!
      Tak, tak, też myślałam o takim połączeniu. :>

      Usuń
  4. Tak jak nie zainteresowałabym się widząc gorset na ich stronie, tak widząc jak leży na Tobie szczerze przykuł moją uwagę i skusiłabym się na kupno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej. To dla mnie ogromny komplement. Dziękuję!

      Usuń
  5. bardzo dobrze w nim wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Mistrzostwo! Oczu nie mogę oderwać *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Jestem pod wrażeniem, że trafiłaś na mojego bloga. :)

      Usuń
  7. Pięknie się w nim prezentujesz ;) Ale model XXS to byłby chyba na moje udo :D

    OdpowiedzUsuń